A co z tymi marzeniami?

Żyjąc na co dzień coraz rzadziej słyszymy o marzeniach. Często obija nam się o uszy jakie życie bywa niesprawiedliwe, służba zdrowia nie taka, to za gorąco, to za zimno, polityka kraju nie taka i na wiele innych przeróżnych rzeczy. Nazywamy to szarą rzeczywistością. Czasem mam wrażenie, że ludzie nie potorfia żyć na prawdę, dać z siebie tych 100%. I w tym momencie zadaję sobie pytanie: A co z tymi marzeniami?

Każdy w życiu chociaż raz o czymś marzył. Raz to była drobna sprawa, jak na przykład wyjście na spacer, a raz o podróży do Indii. Małe, czy duże każde marzenie jest piękne i bardzo ważne. Marzenia są po to ,żeby je spełniać i innej drogi nie ma.

Kiedy wpisuję w wyszukiwarkę hasło: czym jest marzenie?, wyskakuje mi strona spj.pwn.pl i definicja marzenia. Oto one:

marzenie

1. «powstający w wyobraźni ciąg obrazów i myśli odzwierciedlających pragnienia, często nierealne»

2. «przedmiot pragnień i dążeń»

3. «ciąg myśli i wyobrażeń powstających podczas snu»

4. pot. «o czymś doskonałym»

Czy nie uważacie, że jest to trochę dziwna definicja? Moim zdaniem marzenia nie da się zdefiniować. To jest coś indywidualnego i każdy odbiera to znaczenie inaczej.

Naszą codzienność nazywamy szarą rzeczywistością. Czemu? Nie zastawiałeś się jak to zmienić? Jak wygląda kolorowa codzienność? Myślę, że nie tylko ja zastanawiam się nad spełnianiem marzeń. Wiele z nas marzy o swojej przyszłości, o sukcesach.

Osobiście denerwują mnie ludzie, którzy mówią, że nie warto mieć czegoś, czego nie możesz zrobić. Uważam, że to wszystko zależy od nas i to jak podchodzimy do sprawy. Wszystko się da zrobić wystarczy mieć chęci, a gadaniem świata nie zmienisz. Za dużo czasu poświęcamy na myślenie zamiast na działanie.

Wiesz co jest najlepsze w marzeniach? Marzenia są tym czego nikt nam nie zabierze. To jest w nas i po części kształtuje każdego. Na spełnianie ich nigdy nie jest za późno. Marzenia powinny być celem, do którego dążymy w życiu.

Ja także mam marzenia. I wierzę, że kiedyś się spełnia. Niektóre już się spełniły. Założyłam bloga, byłam na ŚDM, poznaję nowych ludzi i staram się czerpać z życia jak najwięcej. Oczywiście zdążają się też gorsze chwile, ale staram się je redukować i iść dalej.

Mam nadzieje, że od dzisiaj każdy z Was zacznie spełniać swoje marzenia. Zacznie od tych małych a skończy na, na prawdę wielkich i nigdy nie przestanie marzyć. Tego Wam właśnie życzymy! I pamiętajcie cel uświęca środki!

A Ty masz swoje małe/ wielkie marzenia? :)

Tutorial powstał we współpracy z portalem kobieceporady.pl