Wierność jest nudna!
Tym razem główną bohaterką jest Eliza– siostra Niny, którą mieliśmy okazję poznać w książce Ja chyba zwariuję!. Może się wydawać, że bohaterka to kobieta spełniona. Dwa razy w tygodniu pracuje w fundacji „Mały miś” i prowadzi tam zajęcia dla dzieci z autyzmem, a w pozostałe dni w świetlicy w szkole podstawowej.
Oprócz tego Eliza przygotowuje się do ślubu. Dzień, w którym powie swojemu narzeczonemu Pawłowi sakramentalne TAK zbliża się niesamowicie szybko. Niespodziewanie w jej życiu pojawia się zabójczo przystojny Szczepan, którego nie wzrusza informacja o zbliżającym się ślubie Elizy. Małymi krokami zaczyna zbliżać się do kobiety. Czy Eliza będzie w stanie oprzeć się urokowi Szczepana? Czy jej siostra bliźniaczka Patrycja jest w stanie bardzo namieszać w jej życiu?
Pokochałam obie bohaterki, może dlatego, że także są bliźniaczkami? (chociaż bardziej uosobiłam się tylko jedną z nich). Ich więź jest absolutnie niezwykła, wyjątkowa, no taka jak prawdziwych bliźniaczek i ciesze się, że autorka umiała to pokazać. (coś tam o tej więzi wiem).
Pokochałam obie bohaterki, może dlatego, że także są bliźniaczkami? (chociaż bardziej uosobiłam się tylko jedną z nich). Ich więź jest absolutnie niezwykła, wyjątkowa, no taka jak prawdziwych bliźniaczek i ciesze się, że autorka umiała to pokazać. (coś tam o tej więzi wiem).
Tych bohaterów nie da się nie lubić. Poukładana Eliza, przebojowa Patrycja, wścibska Sabina, nieziemsko przystojny Szczepan i spokojny Paweł- tworzą niesamowitą mieszankę. Kogo czeka szczęśliwe zakończenie?
Nikt się nie spodziewa tego co jeszcze może się wydarzyć. Książka kończy się w najlepszym momencie i zostawia czytelnika w dużym niedosycie. Powieść jest napisana ciekawie i intrygująco. Agata Przybyłek nie zapomina o lekkich opisach. Książka jest drobiazgowo zaplanowana i tworzy piękna całokształt.
Zapewniam, że nie będziecie się przy niej nudzić, a czas upłynie nad wyraz szybko. Szczerze mam nadzieje, że mnie i Kamy nie spotka taka sytuacja, bo to naprawdę byłaby ciężka próba :P Z niecierpliwością czekam na dalsze losy kolejnych sióstr.
Znacie twórczość Agaty Przybyłek? Co już mieliście okazję czytać? Koniecznie dajcie znać w komentarzu.
Nikt się nie spodziewa tego co jeszcze może się wydarzyć. Książka kończy się w najlepszym momencie i zostawia czytelnika w dużym niedosycie. Powieść jest napisana ciekawie i intrygująco. Agata Przybyłek nie zapomina o lekkich opisach. Książka jest drobiazgowo zaplanowana i tworzy piękna całokształt.
Zapewniam, że nie będziecie się przy niej nudzić, a czas upłynie nad wyraz szybko. Szczerze mam nadzieje, że mnie i Kamy nie spotka taka sytuacja, bo to naprawdę byłaby ciężka próba :P Z niecierpliwością czekam na dalsze losy kolejnych sióstr.
Znacie twórczość Agaty Przybyłek? Co już mieliście okazję czytać? Koniecznie dajcie znać w komentarzu.
O... zdaje się, że idealna fabuła na kończące się lato!
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńNie znam autorki, pierwsze słyszę. :) Taka obyczajówka, hm, nawet polubiłam tego typu książki po ostatnio redagowanej książce "Zapach Mazur". Tę Wam polecam!
OdpowiedzUsuńTo masz co nadroić :)
UsuńPrezentuje się bardzo dobrze
OdpowiedzUsuńI taka właśnie jest!
UsuńNie znam autorki,myślę że to dobra książka.Bardzo mnie zaciekawiła
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć!
UsuńOo! :) Jesteśmy zakochane w opowieściach o bliźniaczkach, bo same nimi jesteśmy! Widzimy, że coś dla nas.
OdpowiedzUsuńKoniecznie przeczytajcie!
UsuńJakoś nie jestem szczególnie przekonana do tej książki. Chyba nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńDla każdgo coś innego :)
UsuńNie znam, ale z chęcią poznam :)
OdpowiedzUsuńNo w końcu o bliźniakach :)
UsuńNie znam autorki. Nie mam ostatnio czasu na czytanie. A szkoda, bo bardzo to lubię.
OdpowiedzUsuńMałe dzieci to mali pochłaniacze czasu <3
UsuńZdecydowanie polubiłam twórczość Agaty Przybyłek. Kiedy czytam w autobusie, muszę mocno uważać, bo mogę nawet przegapić swój przystanek :p Osobiście bardzo polecam też powieści Gabrieli Gargaś. Są tak samo warte uwagi :)
OdpowiedzUsuńOoo jej twórczości jeszcze nigdy nie czytałyśmy!
UsuńZdecydowanie polecam :) Sama sięgnęłam przypadkiem i śmiało mogę powiedzieć, że było warto!
Usuńtytuł zachęca, zapiszę na listę :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę <3
UsuńLubię takie historie, a okładka śliczna 👍😍
OdpowiedzUsuńOj Czwarta strona dba o estetyczność okładek!
UsuńOjejku o bliźniaczkach? No nieźle, ciekawe jak skończy sie ich historia. Buziaki dla Was :*
OdpowiedzUsuńNo, aby się przekonać, trzeba przeczytać :D
UsuńPierwszy raz spotykam się z tą autorką książek, jednak mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy!
UsuńNie poznałam jeszcze twórczości tej autorki :)
OdpowiedzUsuńZachęcam do poznania!
UsuńZ przyjemnością poznam losy bohaterów, jak i sama autorkę. Podoba mi się to, że główna bohaterka wspiera dzieci z autyzmem, gdyż sama wracam z przyjemnością do czasów gdy prowadziłam z nimi dogoterapię. Zapowiada się miłe zaczytanie. :)
OdpowiedzUsuńOjej to super, czekam na twoją opinię!
UsuńKsiążka raczej nie w moich ulubionych klimatach, ale czasem lubię wychodzić poza sferę komfortu czytelniczego. Kilka aspektów z opisu książki skłania mnie do sięgnięcia po nią. :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi to słyszeć :)
UsuńNie znam jeszcze autorki :)
OdpowiedzUsuńNo to czas poznać :)
UsuńTytuł na pewno przyciąga i obiecuje dobrą lekturę :)
OdpowiedzUsuńMiałam już przyjemność czytać "Takie rzeczy tylko z mężem" i "Kobiety wzdychają częściej" tej autorki i bardzo mi się podobały - przyjemna obyczajowa lektura. Więc myślę, że o siostrach bliźniaczkach także mi się spodoba. Chętnie po nie sięgnę dla odprężenia :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100 %%
UsuńNie znam chyba tej autorki - przynajmniej nic nie kojarzę :) Ale fabuła brzmi zachęcająco!
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć!
UsuńNie znam twórczości Agaty Przybyłek. Jeszcze nigdy nie trafiłam na żadną z jej książek, ale skoro ta książka jest interesująca, to z chęcią nadrobię zaległości :)
OdpowiedzUsuńTo zachęcam do poznania ;)
UsuńZdecydowanie!
OdpowiedzUsuńWażne jest, aby każda osoba była uczciwa zarówno wobec samej siebie, jak i swojego partnera/partnerki, jeśli chodzi o swoje potrzeby i oczekiwania od związku. Bez względu na to, czy ktoś decyduje się na monogamiczny związek czy też na inne formy relacji, kluczową kwestią jest szacunek i zrozumienie swoich oraz partnera/partnerki potrzeb i granic.
OdpowiedzUsuń