Góralskie z nas dziewczyny.

W sierpniu miałyśmy okazję wyskoczyć na krótki wypad w góry. Chociaż dla niektórych Rabka Zdrój to jeszcze nie góry, jednak dla nas 60 km od Zakopanego to już coś. Dzisiaj post o tym co widziałyśmy i co polecamy robić. 

Święto Rabczańskiej Solanki.

Przypadkowo znalazłyśmy się na tym właśnie świecie i jesteśmy nim mile zaskoczone. Właśnie z tej okazji Uzdrowisko Raba zorganizowało wiele zabiegów w promocyjnych cenach. Obie miałyśmy okazje skorzystać z inhalacji i masażu rąk za symboliczną złotówkę.

Nie mogłyśmy także przegapić występu zespołu Baciary. Przyznamy się, że wcześniej czytałyśmy o nim i byłyśmy w szoku. Na Podhalu jest on bardzo znanym zespołem założonym przez braci. Świetnie bawiłyśmy się przy nutach ludowych piosenek. Jeżeli ktoś będzie miał okazję posłuchać to niech to naprawdę zrobi. Chociaż może to nie klimat dla każdego to po jakimś czasie naprawdę się przekona. Tak było w naszym przypadku.

Tężnia solankowa- co to takiego?

Inhalacje solankowe dostarczają wielu niezbędnych mikroelementów, które pomagają odzyskać równowagę organizmowi i skutecznie walczyć z różnymi chorobami. Osobiście same zauważamy ogólne poprawę samopoczucia. Pod tężnią w Rabce można usiąść na ławce i poczytać książkę co my robiłyśmy monotonnie. Tężnia zalecana jest osoba, które borykają się z alergią, palaczom, osoba ciężko pracującym oraz dla tych którzy często łapią infekcje dróg oddechowych. Z tężniami  w Polsce możesz się spotkać w  Ciechocinku, Inowrocławiu, Konstancinie-Jeziornej, Grudziądzu, Busku Zdroju czy też Sołonce.

Jeśli szukacie miejsca gdzie można dobrze zjeść to polecamy Pizzeria Jako. Ma niesamowity wystrój i przepyszne pizze i nie tylko. :) 

Co się działo w Ludźmierzu?

W Uroczystość Niepowzięcia NMP miałyśmy okazje uczestniczyć we Mszy Św. z udziałem Kard. Stanisława Dziwisza. Kardynał przypomniał wizytę papieża Jana Pawła II w Ludźmierzu w czerwcu 1997 r. i zapewniał, że trwają przygotowania do 20 lecie tej wizyty. Była to Sumie odpustowo w sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala w Ludźmierzu. Do Gaździny Podhala przybyło tysiące wiernych w tym My. Msza była świetnie zorganizowana. Było dużo okazji do spowiedzi oraz przyjęcie Komunii Świętej poszło równie sprawnie. Warto wspomnieć, że odbywał tam się również odpust. 

A może Zakopane?

Jak być na Podhalu i nie być w Zakopanym? No nie da się. Więc i my powędrowałyśmy po Krupówkach, nasi rodzice odwiedzili Gubałówkę, a nas spotkała niesamowita niespodzianka. Spotkałyśmy się z dziewczyną zapoznaną na ŚDM! Kto by się spodziewał. Co ciekawe dowiedziałyśmy się co nie, co o stolicy Tatar. Spotkanie nie trwało długo ale było pełne wrażeń. Już wiemy, że to był początek długoletniej znajomości.

A Ty jak wspominasz wakacje? Życzmy miłych powrotów do szkoły. :)