Co słychać w Krakowie?
Jak wszyscy wiemy grudzień to szczególny miesiąc. Wszędzie
wokół nas panuje tzw. świąteczna gorączka. Bardzo to lubię, a szczególnie
właśnie jarmarki świąteczne. Mają one to do siebie, że tworzą swój własny, niepowtarzalny
klimat. Wszędzie kolorowe lampki, smakowite pierniki, ciepłe grzańce i gorąca
czekolada, co sprawia że moglibyśmy spędzać na nich całe dnie gdyby nie to, że
potrafi być tam potwornie zimno. I właśnie tak jest w Krakowie. Już po raz
drugi miałam okazję odwiedzić Jarmark Bożonarodzeniowy w Krakowie.
Jak na stolicę małopolski przystało Jarmark jest bardzo
uroczy i panuje na nim niesamowicie świąteczny klimat. Jest sporo mniejszy od
tego we Wrocławiu, ale wcale niczego mu nie brakuje. Wśród wszystkich straganów
można znaleźć przeróżne rzeczy. Tak jak na większości takich jarmarkach
znajdziemy cudownie zdobione pierniki, wspaniałe rękodzieła, haftowane obrusy,
ręcznie malowane ozdoby choinkowe, cieplutkie rękawiczki, wełniane czapki.
Nie można również pominąć jedzenia. Kto nie zjadł by chleba ze smalcem z dodatkiem ogórka małosolnego, ciepłej kiełbaski czy golonki ;) Znajdzie się też coś dla wielbicieli wyrobów mlecznych, oscypek z dodatkiem żurawiny albo bez. A jeżeli ktoś jest smakoszem słodkości można skusić się na owoce i warzywa w czekoladzie, przeróżne słodycze z motywami świątecznymi albo napić się gorącej czekolady. Wszystko znajduje się w jednym miejscu, po jednej stronie sukiennic tuż obok Kościoła Mariackiego.
Nie można również pominąć jedzenia. Kto nie zjadł by chleba ze smalcem z dodatkiem ogórka małosolnego, ciepłej kiełbaski czy golonki ;) Znajdzie się też coś dla wielbicieli wyrobów mlecznych, oscypek z dodatkiem żurawiny albo bez. A jeżeli ktoś jest smakoszem słodkości można skusić się na owoce i warzywa w czekoladzie, przeróżne słodycze z motywami świątecznymi albo napić się gorącej czekolady. Wszystko znajduje się w jednym miejscu, po jednej stronie sukiennic tuż obok Kościoła Mariackiego.
A dopełnieniem całego jarmarku jest niewielka scena, gdzie
usłyszymy wspaniałe świątecznej przeboje — kolędy i pastorałki. Co ciekawe krakowski Jarmark znalazła się w 10
najlepszych w Europie i potrwa do 26 grudnia.
Cały dokładny program możesz zobaczyć tutaj.
Ooo, też byłam wczoraj na jarmarku w Krakowie ❤
OdpowiedzUsuńByło naprawdę wspaniale
Myślę że to miejsce jest idealne na spędzenie tam wolnego dnia mimo chłodu, ale kiedy jest się tam z cudownymi przyjaciółmi to nawet mróz nie przeszkadza ��
To prawda też byłam tam z przyjaciółkami,więc z pewnością będą to niezapominanie chwile !
UsuńJej, nie mogę się doczekać! Jadę tam we wtorek na wycieczkę szkolną :)
OdpowiedzUsuńTeż byłam tam w ramach wycieczki zorganizowanej przez szkołę. Obyś miała trochę cieplej niż ja. Było naprawdę cudownie, ale zmarzłam jak nigdy.
UsuńAle mi smaka teraz narobilas, uwielbiam jarmark w Krakowie i szczegolnie przechodzenie sie po nim z kubkiem grzanca galicyjskiego, super! :)
OdpowiedzUsuńJa miałam okazję pić gorącą czekoladę i była pyszna. Serdecznie polecam wybrać się teraz do Karkowa. Dużo się dzieje.
UsuńOjeeej jak super. Przypomniałaś mi dzieciństwo, bo wtedy często jezdziłam do Krakowa na jarmark.
OdpowiedzUsuńOsobiście Kraków również kojarzy mi się z dzieciństwem i obowiązkowo karmienie gołębi. Teraz jest ich sporo mniej ale Kraków i tak wspominam z dużym sentymentem.
UsuńMieszkam w Krakowie i od 4 lat obserwuję ten jarmark i powiem szczerze, że uwielbam tak wyglądający rynek główny.
OdpowiedzUsuńWedług mnie dzięki jarmarkowi jest jeszcze bardziej urokliwy.
UsuńByłam w tym roku po raz pierwszy - cudowny jest ten jarmark!
OdpowiedzUsuńTo prawda! Niesamowity urok i czar <3
Usuńnie wiedziałam, ze w Krakowie też są takie fajne jarmarki :) mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazje je zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńOj jest i to już któryś rok z rzędu. Ten krakowski naprawdę ma coś w sobie.
UsuńPozdrawiam cieplutko :*
O rany jak pięknie, jak kolorowo :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji odwiedzić takiego jarmarku w Polsce :( Byłam na słynnym w Dreźnie, gdy jeszcze u nas nie były zbyt popularne.
Szczerze mówiąc nigdy nie miałam okazji być na jakimkolwiek jarmarku za granicą. Byłam na tyn na Nikiszu, w Krakowie oraz na tych lokalnych.
UsuńJa byłam w wawie ale po tzw. łebkach z braku czasu. Nie zmienia to faktu że uwielbiam jarmarki i cały klimat około świateczny :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo. Jarmarki mają w sobie niesamowity klimat i magię.
UsuńW sobotę robiłam tam sesję. Hardcore to było :d Ogromna ilość ludzi :) Klimat czuć bardzo mocno, piękne ozdoby, wspaniałe zapachy :) Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda ludzi co nie miara.Ale to właśnie tworzy klimat tego miejsca. Pozdrawiam cieplutko :*
UsuńJa tez uwielbiam jarmarki swiateczne To swietna sprawa, zwlaszcza w tak ladnym i wyjatkowym miejscu jak Krakow W tym roku widzialam jednak tylko warszawski jarmark, xlokalizowany na Starym Miescie Jest tam mnostwo roznych wyrobow i smakolykow, duzo pieknych ozdob swiatecznych i lodowisko na Starym Rynku Swieta w Polsce sa piekne !
OdpowiedzUsuńTo prawda, nasz kraj jest naprawdę urokliwym miejscem nie tylko od święta. Niestety mało rodaków to docenia:/
UsuńPozdrawiam cieplutko :*
Piękny Jarmark:) Ten w Warszawie jakoś taki mało świąteczny;p Chciałabym odwiedzić te piękne stoiska i nacieszyć oczy smakołykami:)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to nie byłam nigdy na tym w Warszawie, ale z tego co słyszałam to również jest uroczy, jednak czegoś mu brakuje :*
UsuńMam nadzieję, że kiedyś odwiedzę jarmark w Krakowie. Wydaje się bardzo interesujący. W tym roku byliśmy na jarmarku we Wrocławiu. Jest bardzo klimatyczny :)
OdpowiedzUsuńNa wrocławskim byłam w zeszłym roku i zachwycił mnie jeszcze bardziej niż ten krakowski. Z pewnością jest o wiele większy, a co za tym idzie większy wybór :)
UsuńUwielbiam Krakow ;)
OdpowiedzUsuńJa tak samo. To miasto ma w sobie niesamowitą moc !
UsuńPozdrawiam
O jak miło zobaczyć trochę polskich, świątecznych klimatów, kiedy jesteśmy tak daleko od domu (od 4 miesięcy za Atlantykiem)... Dużo dalibyśmy za kęs polskiego, wiejskiego chleba!
OdpowiedzUsuńZ pewnością tam też jest wiele świątecznych akcentów, ale wiadomo, że własne najlepsze :*
Usuńjarmarki mają swój specyficzny klimat :D można zjeść, napić się, zrobić świąteczne zakupy, zakupić dekoracje do domu i to wszystko przy dźwiękach kolęd i cudownego klimatu :D
OdpowiedzUsuńTo prawda takiego klimatu nie znajdziesz nigdzie indziej.
UsuńPozdrawiam cieplutko :*
Kilka dni temu odwiedziłam jarmark w Barcelonie ! <3
OdpowiedzUsuńJejku pewnie musiał być niesamowity. Sama chętnie zrobiłabym rundkę wokół europejskich jarmarków. A jak Twoje wrażenia po nim?
UsuńPozdrawiam cieplutko :*
Właśnie jutro wybieram się na jarmark w Poznaniu. :) W tym roku jest większy niż zazwyczaj ale pewnie krakowskiego i tak nie przebije.
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz mi napisać jak Twoje wrażenia po nim. Jak dla mnie to nic nie przebije tego wrocławskiego. Krakowski jest o wiele mniejszy, ale to nieznaczy, że nie ma swojego klimatu :)
UsuńJak cudownie:) Od razu czuć magię Świąt:)
OdpowiedzUsuńTo prawda <3 Pozdrawiam cieplutko :*
Usuńa ja dzisiaj byłam na jarmarku w Londynie:))) też fajnie!
OdpowiedzUsuńchociaż za Krakowem też tęsknie:)
Nigdy nie byłam na jarmarku zagranicą. Chociaż myślę, że wszystkie coś łączy.
UsuńKraków piękne miasto, a jarmark jest tylko wisienką na torcie !
Taki polski chleb to mi się teraz marzy!!!
OdpowiedzUsuńTo prawda paluszki lizać !
Usuńaż się stęskniłam za Polską :)
OdpowiedzUsuńKraków to wyjątkowe miejsce więc wcale się nie dziwię. :)
UsuńPozdrawiam
W tym roku można się też przejść na spacer trasą szopek. Są ustawione w różnych miejscach Starego Miasta, min. przy Barbakanie i w witrynie Wierzynka. Do 6 stycznia trwa ta akcja, może ktoś jeszcze zdąży:)
OdpowiedzUsuńTrafnie spostrzeżenie. :) Zapomniałam o tym wspomnieć. Ja co prawda spotkałam 2 ale warto wybrać się na dłuższy spacer i zobaczyć choć część z nich.
UsuńPozdrawiam cieplutko
Ach ten Kraków. Widzę, że szczególnie w tym roku jest odmieniany przez wszystkie przypadki, pewnie też za sprawą akcji marketingowej #krakowexpirience :) Ale i poza nią samo miasto przyciąga. Uwielbiam jarmarki. W tym roku byłem w Budapeszcie. W Krakowie jednak coraz bardziej obawiam sie smogu. Czy słusznie?
OdpowiedzUsuńMam ważnie, że Kraków to jedno z nielicznych miast, które przyciąga o każdej porze roku bez względu na pogodę. Tam zawsze się coś dzieje. A miasto ma tyle niesamowitych zakamarków :)
UsuńA smog jak smog. Był i będzie :) Nic na to nie poradzimy.
ps. Ja w Budapeszcie byłam w tamtym roku :)
Mieszkam w Krakowie i nie ma roku, żebym ominęła jarmark. Uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńJa tak samo , mimo iż nie mieszkam w Krakowie. Magiczny i niezapomniany klimat !
UsuńW tym roku wprawdzie nigdzie nie byłam, ale Jarmark Krakowski odwiedzałam nie raz i nie dwa! Jeszcze przed tym zanim wykluły się moje Cipciaki. Atmosfera cudna! Boskie wrażenia estetyczne!
OdpowiedzUsuńKażdy Jarmark ma w sobie coś niesamowitego! Sam Kraków ma w sobie odrobine magii więc Jarmark tym bardziej!
UsuńMieszkając w Krakowie mogę powiedzieć, że Rynek od poczatku grudnia wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze :) Kraków w latko czy w zimę wygląda świetni :)
UsuńPrzepięknie tam było! Mieszkam blisko, a nigdy nie miałam okazji zobaczyć Krakowa zimą! Twoje fotografie są bajeczne! Pozdrawiam, Mamatywna :).
UsuńTo teraz jest do tego najlepsza okazja, chociaż jarmarku na rynku już nie ma.
UsuńKraków zawsze kojarzył mi się z czym innym, ale po tak wyczerpującym opisie jarmarku, będę musiał na Kraków spojrzeć z innej, smacznej i kolorowej strony.
OdpowiedzUsuńMy w tym roku wybieramy się odwiedzić berlińskie jarmarki ;)
OdpowiedzUsuńAle super jarmark!
OdpowiedzUsuńJa z pewnością niedługo przejdę się na jarmark w Gdańsku :)
Jarmarki świąteczne mają niepowtarzalny klimat, można na nich poczuć ducha świąt :)
OdpowiedzUsuńNo need to imagine kitchen remodeling boulder
OdpowiedzUsuń