10 haseł, które usłyszą każde bliźniaczki
Jak już wiesz ten blog, który aktualnie czytasz jest prowadzony przez siostry. Ale nie jesteśmy takimi typowymi siostrami, ponieważ dla części społeczeństwa jesteśmy jak dwie krople wody. Dla nas nie jest to nic nadzwyczajnego. Przez siedemnaście lat da się przyzwyczaić do takiego stanu rzeczy. Jednak dla otoczenia czasem chyba stajemy się fenomenem.
1. Która to która? To chyba najczęstsze pytanie jakie słyszymy. Tego problemu chyba nie mają tylko bliźniaki dwujajowe (chociaż znajdą się i tacy). No i oczywiście osoby bez bliźniaka u boku.
2. Jak rodzice Was rozpoznają? A co mają robić? Matka zawsze rozpozna swoje dziecko, więc głęboko wierze, że od dnia narodzin mam na imię Iga, a nie Kamila i odwrotnie. A tak na prawdę od urodzenia Iga miała charakterystyczne znamię, więc nie dało się nas pomylić.
3. Któraś z Was. Zawsze robi nam się przykro. Po prostu tracimy swoją wyjątkowość. Osoba nawet nie wie z kim rozmawiała przed chwilką. My od początku uczymy się jej imienia, a ona woli rzucić właśnie takim hasłem.
4. Jak to jest mieć siostrę bliźniaczkę? Jak dla nas normalnie. Chyba kwestia przyzwyczajenia. Jednak rzeczywiście chyba jest inna więź niż przy siostrach (braciach) w rożnym wieku. Co prawda nie miałyśmy szansy się przekonać, bo mamy tylko siebie, jednak z opowiadań innych osób spokojnie można to wywnioskować.
5. A znajomi Was rozpoznają? Nie mają wyjścia. A tak naprawdę czasem wydaje nam się, że nie i to zwykły strzał. Oczywiście Ci, którzy mają styczność z nami na co dzień chyba popełniają mniej pomyłek albo w ogóle się nie mylą.
6. Znajdźcie sobie chłopków bliźniaków? To idealny pomysł każdej kreatywnej osoby. Ta sama teścia, przetarte szlaki i kiszenie się w tym samym towarzystwie to świetny pomysł na życie. A nasze dzieci z genetycznego punktu widzenia byłyby rodzeństwem. Istna sielanka.
I czego chcieć więcej?
Mówiąc szczerze to nie mamy pojęcia jak pokierują nas drogi. Życie czasem bywa przewrotne, chociaż w całym naszym życiu każdej z nas podobał się tylko jeden z bliźniaków :)
7. Siostry xero/ klony. To pierwsze jeszcze da się przetrawić, ale tego drugiego już nie specjalnie. Jesteśmy różne: mamy inne charaktery i wiele cech wyglądu także nas rożni. A ksero jest dosłownie identyczne. No może jesteśmy z wyglądu trochę podobne, ale tylko troszeczkę.
8. Czemu nie macie takich samych głosów? Oczywiście chodzi o to, że nie jesteśmy w tej samej grupie wokalnej. Jedna z nas śpiewa w altach, a druga w sopranach. Dla nas jak zawsze to nie jest nic nadzwyczajnego i nawet lepiej, że jesteśmy w innych głosach. Mniej się kłócimy i trochę czasu spędzamy osobno.
9. Jesteście identycznie. Często kiedy idziemy ulicą jesteśmy zaczepiane, a ludzie szukają w nas różnic. Czujemy się po prostu idiotycznie i chyba lepiej czuje się manekin na wystawie.
10. Kamiga. Łączenie brzmi genialnie. Niektórzy nas tak wołają. A to spryciarze, co nie? Bywają jeszcze lepsze połączenia np. Moniczki. Tu już mniej kreatywnie. Tylko imię jednej z bliźniaczek zostało docenione. Nasz kuzyn kiedy był mały nazywał nas ,,Igi"- ale na szczęście wyrósł z tego.
ostatnio gadaliśmy właśnie o tym w pracy - czy rodzice rozpoznają bliźniaki :) ciekawy wpis !
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy :)
UsuńPosiadanie bliźniaka jest fascynujące, uważam że jesteście mega wyjątkowe w tym że natura chciała Wasze geny X2. Wygląd a osobowość i temperament to dwie różne rzeczy.
OdpowiedzUsuńTo prawda, jesteśmy jedyne w swoim rodzaju :)
UsuńBliźniaki to dla mnie fascynujący temat ! ;)
OdpowiedzUsuńProblemem jest chyba jednak ta wyjątkowość. Ludzie widząc identyczne twarze dziwnie powiązują, że zapewne charaktery również te same. A tu nie ! ;)
Wyglądacie przesłodko ! ;)
Dziękujemy :) To prawda jesteśmy zupełnie różne, ale kochamy się nad życie <3
UsuńJeszcze jedno pytanie mi się nasuwa: Czu kiedykolwiek podawałyście się za siostrę?
OdpowiedzUsuńTak, kilka razy na poczcie :p
UsuńJa jeszcze słyszałam o wyjątkowej intuicji jaką ma rodzeństwo bliźniacze. Podobno praktycznie potrafią czytać w sobie w myślach :D
OdpowiedzUsuńZnaczy w wielu sytuacjach pomyślimy tak samo. Przykładowo jak ciocia powie coś, co nas po prostu rozwala to od razu patrzymy w swoją stronę, wiedząc o co nam chodzi :)
Usuńsuper sprawa mieć siostrę bliźniaczkę:)
OdpowiedzUsuńPotwierdzamy :)
UsuńMiałam kiedyś znajome bliźniaczki - były baaardzo podobne, miałam z nimi regularny, ale dość rzadki kontakt, także nauczyły się że rozmowę zaczynały od przedstawienia się! No niestety, ale w takiej sytuacji jest to chyba najrozsądniejsze rozwiązanie... ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie uważamy, że mamy cechy w wyglądzie i w charakterze, które pozwalają nas odróżnić i nie chcemy za każdym razem rozpoczynać rozmowy od przedstawienia się. Jest nas dwie, każda różna.
UsuńSuper post, w sumie nigdy nie miałam do czynienia z bliźniakami jednojajowymi, ale przynajmiej wiem, na co uważać jeśli do tego już dojdzie :P
OdpowiedzUsuńTak, takie wskazówki na przyszłość :)
UsuńWpis bardzo fajny, bop przyznam ze z bliźniakami jednojajowymi tak często się nie spotykam, niestety
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Madda
maaddami.blogspot.com/
A szkoda, bo to fajne dziewczyny :)
UsuńKsmilo, Igo... Przyznam się wam do czegoś... Tylko mnie nie zjedźcie ;) gdy widzę bliźniaki jednojajowe pojawiają mi sie w głowie niektóre z powyższych pytań... Ale to dlatego, ze jestem ich ciekawa, bo dla mnie to fenomen. Dobrze wiedzieć, co mogą myśleć o tych pytaniach :) może dzieki temu przeżyje nie wypowiadając ich na glos :)
OdpowiedzUsuńWpis naprawde ciekawy :)
Nikogo nie zabijemy i zawsze odpowiadamy na pytania. Wiemy, że to z ciekawości :)
UsuńJa zawsze chciałam mieć bliźniaczkę! :D
OdpowiedzUsuń(Jako, że nigdy nie spotkałam bliźniaków - nigdy nie powiedziałam nic podobnego. Ale pewnie przeszłoby mi to przez myśl - na przykład pierwsze pytanie! :D)
To podobno normalne :)
UsuńHaha mi też pierwsze co się nasunęło na myśl to która to która i jak rodzice rozpoznają :D
OdpowiedzUsuńKto by się spodziewał :)
UsuńFajny wpis, mega ciekawy dla nie-bliźniaków :). Czasem to chyba musi być irytujące. Ale chyba każdy zastanawia się też nad więzią - czy jest inna, może mocniejsza?
OdpowiedzUsuńMYślę, że jest wyjątkowa :)
UsuńCzasem ludzie faktycznie nie mają wyczucia i taktu. Ale muszę przyznać, że Kamiga mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńNam też, bo trzeba przyznać, ze to kreatywne :)
UsuńMam w swoimi otoczeniu bliźnięta, a i w rodzinie (zarówno po mojej stronie jak i męża) są już dorosłe bliźniaczki. Co prawda nie przebywam z nimi na co dzień, ale nie miałam problemu z określeniem "która jest która" ;) Na studiach również chodziłam do grupy z jedną z bliźniaczek. W moim zespole tańczą chłopcy, którzy są bliźniakami. Zupełnie inne charaktery, zachowania. Jeden nawet tańczy z moją córą :D Jestem, więc przyzwyczajona do bycia obok osób, które wyglądają "identycznie" :) I raczej nie przychodziły mi do głowy wspomniane pytania :) Ale muszę Wam powiedzieć, że i bliźnięta często ułatwiały sprawę, zakładając inne ubrania, dodając do stroju coś, co wyróżnia :) Chyba właśnie dlatego, by uniknąć podobnych pytań :D Życzę Wam wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Bliźniaka. Mimo, że spóźniona to szczera :D Dużo radości z bycia bliźniaczkami i zdrowia całe mnóstwo :D
OdpowiedzUsuńTakie to życie bliźniaka :) Wspaniale czytało się Twój komentarz :)
UsuńDziękujemy za piękne życzenia :)
Zawsze chciałam mieć siostrę bliźniaczkę :)
OdpowiedzUsuńNie udało sie :)
UsuńPosiadanie siotry bliźniaczki musi być wspaniałe :) nie mam w swoim otoczeniu żadnych bliźniaków więc nigdy nie zastanawiałam się jak mogą być odbierane takie pytania. Ale rzeczywiście niektórzy ludzie powinni czasem ugryźć się w język ;)
OdpowiedzUsuńTylko czasami :) Takie życie bliźniaczek :)
UsuńTo ciekawe, móc spojrzeć na siebie z innej perspektywy i nie mam tu na myśli lustra ;-)
OdpowiedzUsuńChodzę do jednej klasy z blizniaczkami, ale one są zupełnie różne ;) Częściej ktoś myli mnie z jedną z nich
OdpowiedzUsuńha ha :) Trochę jak historia z filmu oszukane :)
UsuńZawsze chciałam mieć siostrę, a siostrę bliźniaczkę to było by cudo ;) Z tego co piszecie nie zawsze jest różowo, ale chyba raczej w społecznym odbiorze/ zachowaniu niż w rzeczywistej relacji między siostrami, ta Wasza wydaje mi się piękna i silna (na ile można to wywnioskować z bloga;)).
OdpowiedzUsuńHa ha :) Cieżko powiedzieć. Jesteśmy dla siebie bardzo ważne. Chociż są takie dni, kiedy strasznie się kłucimy i nie jest kolorowo :) Ale to chyba w każdym rodzeństwie :)
UsuńMasz rację, te pytania mogą zmęczyć :D
OdpowiedzUsuńsama nie raz zadałam niektóre z tych pytać dowiadując się, że nowo poznana osoba ma bliźniacze rodzeństwo:D
OdpowiedzUsuńJak Wam dziewczyny zazdroszcze!!! Sama jestem jedynaczka i zawsze marzylam o rodzenstwie. A posiadanie siostry i do tego blizniaczki, to juz byl szczyt marzen :) Pozdrawiam Was serdecznie - jedynaczka :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za pozdrowienie :)
UsuńPozdrawiamy- biźniaczki
A pytaja-czy np.jedna za drugą chodzi na egazminy,itp? ;)
OdpowiedzUsuńNie, raczej nie. Przynajmnej ja nie pamiętam :)
UsuńJezu ja nienawidze mojej siostry blizniaczki posiadanie takiej siostry to najgorsza rzecz na swiecie
UsuńW szkole w tej samej klasie to pewnie nauczycielom nie jeden raz włos z głowy spadł zgadując która jest któa :D
OdpowiedzUsuń#dominik
Ha, ha :) Pewnie tak :)
UsuńBardzo ciekawy wpis :) Miło dowiedzieć się czegoś o bliźniakach, samemu nie mając o tym pojęcia - bo i skąd mamy to wszystko wiedzieć? Dziękuję Wam za ten wpis :)
OdpowiedzUsuńW liceum miałam siostry bliźniaczki w klasie. Dopiero pod koniec pierwszej klasy nauczyliśmy się je rozróżniać ;)
A one, sprytne, jak musiała któraś iść do odpowiedzi, a nie umiała nic - to szła ta, która była wykuta ;)
Nam się chyba raz tak zdarzyło :)
UsuńA my dziekujemy za komentarz :)
Zawsze chciałam mieć siostrę bliźniaczkę :)
OdpowiedzUsuńMój Syn ma w przedszkolu bliźniaczki, ale po oczach je rozpoznaje :)
OdpowiedzUsuńJeżeli po kolorach oczu, to chyba nie mogą być jednojajowe :)
UsuńŚwietny tekst :) Dobrze, że podchodzicie do tego z przymrużeniem oka i "normalnie". Domyślam się, że taka lustracja na środku ulicy może być irytująca lub przynajmniej krępująca (ja chyba zapadłabym się pod ziemię, gdyby mnie toś tak prześwietlał, chociaż wiadomo - we dwie raźniej):)
OdpowiedzUsuńWe 2 zawsze raźniej, to prawda :)
UsuńMiałam w klasie dwie bliźniaczki, które ubierały się tak samo, tylko inaczej czesały włosy. Czasami trudno było je rozpoznać mimo różnicy fryzur :).
OdpowiedzUsuńDomyślam się :)
UsuńZazdroszczę ludziom rodzeństwa, nawet już nie siostry bliźniaczki, ale po prostu siostry. To prawda, ludzie mają tendencje to zadawania tego typu pytań. Wydaje im się, że to oryginalne pytanie. Tymczasem każdy pyta o to samo :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei znam bliźniaków, którzy nie lubili swojego podobieństwa i już w podstawówce uważali, żeby nie ubierać się choćby ciut podobnie :P
OdpowiedzUsuńKiedyś oglądałam w telewizji program o pięcioraczkach, które wyglądały identycznie. Rodzice pisali ich imiona na stópkach by rozpoznać dzieciaki
OdpowiedzUsuńMam siostrę 11 lat młodszą. Pewnie nigdy nie będzie między nami takiej więzi jak u Was :) A jeszcze zastanawia mnie jedna rzecz- kiedyś przeczytałam, że bliźniaki mają mocno rozwiniętą empatię i mocno odczuwają emocje dotyczące swojego bliźniaka. To prawda? :)
OdpowiedzUsuńZawszze chciałam mieć siostrę bliźniaczkę oraz starszego brata :) Niestety nie wyszło :P Klaudia J
OdpowiedzUsuńZnam kilku bliźniaków z mojego rocznika, na początku znajomości czasami i przez jej pierwszy rok miałem spore problemy z ich rozróżnieniem:)
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam mieć bliźniaki 🙂 Szkoda, ze się nie udało ❤️
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis :) na szczęście wszystkie bliźniaki, które znam są do odróżnienia :)
OdpowiedzUsuńBędąc dzieckiem czesto mówiłam że chciałabym mieć siostrę bliźniaczkę
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo chciałam mieć siostrę bliźniaczkę
OdpowiedzUsuńTeż takie pytania zadawałam bliźniakom :)
OdpowiedzUsuńHehehe fajny tekst, ale taka jest prawda, mnóstwo ludzi zadaje właśnie takie pytania. U nas dorzuca się jeszcze jedno, czy mama ubierała was identycznie?
OdpowiedzUsuńZawsze mi sie marzyła siostra bliźniaczka, zawsze mi się to wydawał o bardzo atrakcyjne - zarówno w kontaktach jak na przykład w szkole (do dziś pamiętam jak moje koleżanki bliźniaczki z innych szkół wymienialy się obecnością i nikt ich nie rozpoznawal)
OdpowiedzUsuńPewnie są przyzwyczajeni, że ich mylą :p
OdpowiedzUsuńStandardowy zestaw pytań ignoranta, bo nie wie on ptrafią one zirytować tych , do których są kierowane. ;)
OdpowiedzUsuńOch takie pytania mogą wyjątkowo zmęczyć, jeśli pojawiają się non stop! Klaudia J
OdpowiedzUsuńDziesięć pytań, z pewnością powtarzane po wielekroć w swoim pomnożeniu musiało Was przytłoczyć :) Z uśmiechem przeczytałam ten dekalog, choć przyznaję, że były momenty, w których mój uśmiech przygasał, a zastępowała go niezgoda na brak zwrócenia na Waszą indywidualność.
OdpowiedzUsuńJa wprawdzie nie mam siostrzy bliźniaczki, lecz od zawsze czuję się, jak gdybym miała. A przyczyna tego ma na imię Klaudia, jest o trzynaście miesięcy młodsza i.. jest moją Siostrzyczką. Pomimo tej różnicy wieku wszyscy zawsze brali nas za bliźniaczki i również osłuchałyśmy się przytoczonych przez Was pytań :D
Świetnie było zapoznać się z Waszymi reakcjami na te pytania i wspaniale móc czytać o tak głębokiej Siostrzanej więzi, zbudowanej na podobieństwach i odmiennościach :)
Więź z siostrą bliźniaczką na pewno jest trochę inna ;), ale ponieważ mam tylko starsza siostrę to też nie mam specjalnie porównania ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to ciekawe mieć siostrę bliźniaczkę!
OdpowiedzUsuńI jeszcze "Czy jak jednej się coś dzieje to ta druga czuje niepokój", "Myślicie o tym samym", "Zamieniacie się rolami" ? :D
OdpowiedzUsuńjak byłam mała chciałam mieć siostrę bliźniaczkę. to musi być bardzo interesujące doświadczenie mieć obok siebie kogoś, kto wygląda tak samo ;) słyszałam też, że bliźnięta łączy bardzo silna więź.
OdpowiedzUsuńMnie rodzice mylą z siostrą nawet przy braku bliźniaczki!
OdpowiedzUsuńO cholera! Czemu? :D
UsuńW którymś momencie życia, jako dzieciak jeszcze, pamiętam, że marzyłam o siostrze bliźniaczce! No i to przykre, ale ja pewnie też kilka z tych rzeczy bym wypowiedziała :/
OdpowiedzUsuńMam brata, wiec na szczęście ominął mnie ten problem. :) O dziwo nikt nie pyta "jak to jest mieć brata". ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście hasła mi znane, chociaż ja znam nawet trojaczki i mimo, że maja kobiety po 50-tce są do siebie bardzo podobne. Ale wiem która to która:-)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis. Nie mam siostry bliźniaczki al3 wiele z nich rozumiem :)
OdpowiedzUsuńbliźniaki nie zawsze są identyczni kropka w kropkę. miałam styczność z bliźniakami i zazwyczaj udawało mi się rozpoznać hehe :D .
OdpowiedzUsuńGenialny wpis! 👐
OdpowiedzUsuńsama zawsze sie zastanawiałam jak o jest mieć siostrę bliźniaczkę :D pewnie tak samo jak inną siostrę czy brata :D
OdpowiedzUsuńJa zawsze strasznie chciałam mieć taką siostrę bliźniaczkę...
OdpowiedzUsuńMoja siostra nawet w jednej dziesiątej nie jest to mnie podobna i na odwrót. To musi być niesamowite mieć kogoś takiego jak siostra bliźniaczka. A Co bracua bliźniacy to nie jest fajny pomysł. Ja bym tak nie chciała.
OdpowiedzUsuńJa mam akurat brata bliźniaka i tez dziwne pytania z tym związane bardziej znajomi jednej ze stron zadają jak się dowiadują o tym
OdpowiedzUsuńMoje chłopaki nie są identyczni ale niektórzy też ich nie rozróżniają.
OdpowiedzUsuńSuper wpis i musi być naprawdę mieć super siostrę bliźniaczkę 🙃🙂
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam mieć dzieci ,które będą bliźniakami :)
OdpowiedzUsuńMoj maz ma brata bliźniaka na szczęście nie są wgl podobni do siebie ;d
OdpowiedzUsuńMam w rodzinie bliźniaki :D ciężko by nie było ich rozróżnić :D Spodobał mi się Wasz blog ^^ obserwuję
OdpowiedzUsuńMiło nam to słyszeć!
UsuńMam dwa lata młodszą siostrę, ale jak byłyśmy małe, Mama czesała nas tak samo, ubierała tak samo, a że byłyśmy do siebie podobne, uważano nas za bliźniaczki.Wkurzało mnie to bardzo,jak poszłyśmy do szkoły to się skończyło.
OdpowiedzUsuńZnam sporo bliźniaków i wiem,że zawsze mają inne charaktery i nie zawsze są do siebie podobni.Miło Was było poznać :-)
Pozdrawiam!
Irena-Hooltaye w podróży