Pod Świątecznym Niebem cz.II
To już dzisiaj druga część cyklu. O czym dowiemy się dzisiaj? Przeczytajcie sami
2. Czy zajmujesz się czymś innym oprócz pisaniem? Masz jakieś inne pasje?
Dominika Smoleń: Oprócz pisania książek, prowadzę też bloga – Książkowir – gdzie umieszczam recenzję książek innych autorów (wraz ze swoimi współrecenzentkami). Ogólnie bardzo dużo czytam i to daje mi dużo frajdy. Książki są jednak moim życiem: w różnych postaciach. Oprócz tego oglądam seriale, słucham muzyki, spotykam się ze znajomymi i z chłopakiem oraz bawię się ze swoimi zwierzętami!
Małgorzata Manelska: Na co dzień pracuję z dziećmi i młodzieżą niepełnosprawną intelektualnie, jestem pedagogiem szkolnym. Trudna praca, gdzie sukcesy uczniów są sukcesami nauczycieli. Każdy mały kroczek uczniów – czytanie, pisanie, mówienie, panowanie nad emocjami - jest uznawany jako krok milowy w drodze ku ich samodzielności, lepszej przyszłości. My, nauczyciele, o swoich uczniach w szkole mówimy „nasze dzieci”.
Greta Gulsen: Lubię stare kino i muzykę klasyczną, ale nie pogardzę też muzyką współczesną, o ile oczywiście tekst piosenki ma jakikolwiek sens. Takich kawałków niestety jest teraz jak na lekarstwo, nad czym szczerze ubolewam. I oczywiście książka, aczkolwiek podobnie jak w przypadku muzyki, jestem raczej wybredna. Z wykształcenia jestem terapeutą zajęciowym, ale pracuję jako copywriter.
Nina Narli: Zawodowo pracuję jako specjalista ds. obsługi klienta zagranicznego. Studiowałam germanistykę. Języki obce są moją inną pasją. Przy okazji wydawania książek rozwinęłam też w sobie zamiłowanie do grafiki komputerowej oraz tworzenia video reklamowego. Jednak moim najważniejszym zajęciem jest bycie matką.
Anita Gierak: Oprócz pisania, zawodowo zajmuje się wizażem i to również jest moja pasja.
Aneta Grabowska: W zasadzie w moim przypadku to pisanie stanowi dodatek. Przede wszystkim jestem mamą i to właśnie córka pochłania lwią część mojej energii i czasu. Ten, który pozostaje, dzielę między pracę redaktora i copywritera, pisanie, czytanie i prowadzenie bloga.
Karolina Staszak: Jak mówiłam zajmuję się również ilustracją. Czasem też maluję wielkopowierzchniowo. Niedawno rzuciłam się na około 60 m2 powierzchni orangutarni w gdańskim ZOO. Stałam sześć metrów nad ziemią, zapięta w uprząż, a za kratą siedziały dwa orangutany, które czasem mnie dopingowały, a czasem oddawały się błogiemu leniuchowaniu. Wymalowałam dla nich las na tej wielkiej ścianie. To był niesamowite doświadczenie ze względu na powierzchnię, wysokość i towarzystwo tych człekokształtnych. Ogólnie moje pasje to pisanie, malowanie i ilustrowanie. Z tych mniej twórczych, to uwielbiam jazdę na rowerze, choć w tym roku aż wstyd się przyznać, wyjęłam mojego dwukołowego przyjaciela tylko raz.
Kinga Baran: Moją pasją jest rodzina, nasz dom i wspólne spędzanie czasu. Kiedy chcę naładować baterię czy zwyczajnie się zdystansować - piszę, chodzę na zajęcia zumby, spotykam się z przyjaciółmi lub po prostu siadam na chwilę na tarasie i patrzę przed siebie.
Jak święta wyglądają u Ciebie?
Dominika Smoleń: Szczerze powiedziawszy, trochę jak w moim opowiadaniu, które jest w antologii „Pod świątecznym niebem”. Opowiadanie to zatytułowane jest „Bieg do świąt” (nawiązanie do mojej książki „Bieg do gwiazd”). Ogólnie każdy ma swoje zadanie w święta, a później spotykamy się na rodzinnej kolacji, która jest dosyć huczna (bo jest na niej blisko piętnaście osób). Bardzo kocham swoją rodzinę i zdecydowanie to jest jeden z najbardziej magicznych okresów w roku. Chciałabym, żeby było to tak odczuwane w każdym domu.
Małgorzata Manelska: Kto nie kocha świąt? To taki czas w naszym życiu, kiedy możemy powiedzieć STOP codzienności. Wtedy w naszych sercach i umysłach tworzy się taki niepowtarzalny klimat. I choć na co dzień nie lubimy śniegu i mrozu, wtedy o nim marzymy. Choć to irracjonalne, pragniemy żeby padał i padał, a cały okołoświąteczny świat pokrył się białą pierzynką.
Moje święta? Dom pełen ludzi (czasem nawet dwanaście osób), hałasów, mnóstwo prezentów pod choinką, tradycyjne potrawy, biały obrus… Tak było jeszcze dwa lata temu. W ubiegłym roku spędziliśmy święta w Niemczech. Troszkę inaczej, ale cudownie klimatycznie. Miasto tak pięknie ubrane, bożonarodzeniowy jarmark, świąteczna karuzela dla dzieci, grzane wino, muzyka, spacery po zmroku... W tym roku również święta w Niemczech. Mieszka tam moja córka, Adrianna.
Greta Gulsen: Generalnie upływają pod znakiem spotkań rodzinnych. W Wigilię i drugi dzień świąt jestem u babci. Boże Narodzenie spędzam co prawda w domu, ale tak naprawdę święta kojarzą mi się z wyjazdami.
Nina Niarli: Nie mam ambicji ani potrzeb na gotowanie 12 potraw wigilijnych. Większą rolę przykładam do nadania świątecznej atmosfery naszemu domowi. Bardzo istotną rolę u nas odgrywa Adwent i czekanie na święta. Jesteśmy mieszaną rodziną, więc musimy być elastyczni również w kwestii świąt. Często spędzamy je też u rodziny za granicą. W tym roku jednak zostajemy w kraju.
Anita Gierak: Święta Bożego Narodzenia to na pewno dla mnie wyjątkowy czas w roku i sama od niedawna zaczęłam doceniać ich „magię”. Z biegiem lat zauważyłam jak to święto wpływa na moje relacje rodzinne, które są dla mnie naprawdę ważne. Gwiazdka co roku wygląda u mnie praktycznie tak samo, w gronie najbliższej mi rodziny.
Aneta Grabowska: Boże Narodzenie to moje ulubione święta. W domu męża, gdzie teraz mieszkamy, wszystko jest obchodzone zgodnie z tradycją, natomiast w moim domu rodzinnym stawiamy przede wszystkim na wspólnie spędzony czas, jest bardziej na przysłowiowym luzie. Którą opcję wolę? Nie wiem. Obie mają swoje zalety. Z jednej strony warto pielęgnować tradycję, z drugiej - to czas dla rodziny i bliskich, więc lubię po prostu się nim cieszyć, nie bacząc na to, co wypada lub nie.
Karolina Staszak: Właściwie rok w rok identycznie, choć czasem mam ochotę zabrać te moje trio i mojego partnera gdzieś hen daleko. Zabunkrować się w małej chatce opalanej kominkiem i popijać herbatę z pokrzywy. Może kiedyś właśnie tak zrobimy, a póki co to jeździmy całą piątką najpierw do moich rodziców na pyszności i pogaduchy, a potem do rodziców mojego partnera na podobny zestaw świąteczny.
Kinga Baran: Święta spędzamy zawsze z mężem i dziećmi, dzieląc czas na nasze rodziny. Świętujemy więc z dużą liczbą bliskich. Nie może zabraknąć tradycyjnych elementów jak czytanie Pisma przed wieczerzą Wigilijną, pustego nakrycia czy sianka pod obrusem. Zawsze łączymy się na wspólnej modlitwie. To czas radości refleksji. Zwolnienia tempa, co jest bardzo ważne i rzadkie przy codziennym zabieganiu.
święta to zawsze magiczny czas. Mnóstwo przygotowań rodzinna atmosfera i w końcu na spędzenie tego czasu, którego nam zawsze brakuje razem :)
OdpowiedzUsuńTo ja zacznę może od muzyki, która pojawiła się w tym poście i ja również, czasem posłucham muzyki współczesnej, ale jeśli tekst ma jakikolwiek sens. Muzyka klasyczna jest super! To piękne, że Święta to tak ciepły, rodzinny czas w roku i może faktycznie, lepiej jest zadbać o tę atmosferę niż o 12 wigilijnych dań:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCudowny wpis! :) Wszędzie już tak świątecznie, a my dalej nie możemy uwierzyć w to, że to już Grudzień :D
OdpowiedzUsuńPani Małgorzata ma bardzo pomocny zawód, bycie pedagogiem i to jeszcze osób niepełnosprawnych to swego rodzaju odpowiedzialność a za razem pomoc i szczęście widząc postępy :)
OdpowiedzUsuńTak miło się czyta te Panie, że mam wrażenie, jakby były moimi koleżankami :)
OdpowiedzUsuńO świętach i pasjach. Czyż moga być bardziej radosne, dla większości z nas, tematy? Bardzo interesujący artykuł i jego forma.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące wypowiedzi :) Lubię takie wpisy - bo dzięki nim można poznać różne perspektywy.
OdpowiedzUsuńMi się marzą święta gdzieś z dala od domu, z moimi dziećmi, gdzie będziemy tylko my i czas razem...
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten czas zarówno ten przedświąteczny jak i same Święta czekam na to cały rok.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis, tyle słów o świętach... Ja jeszcze nie miałam czasu o nich pomyśleć...
OdpowiedzUsuńUwielbiam święta, ale w tym roku wcale ich nie czuję. To chyba przez tę deszczowa pogodę.
OdpowiedzUsuńŚwięta to jest magia, która niestety gdzieś w dzisiejszych czasach zanika ...
OdpowiedzUsuńCiekawa rozmowa. Fajnie się czyta zwłaszcza że święta tuż tuż i wszyscy jesteśmy ciekawi jak to jest u innych ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie w święta są niezwykłym i magicznym czasem, w którym dzieją się cuda. W końcu możemy spędzić czas z rodziną i przyjaciółmi, zwracamy też uwagę na potrzebujących. To właśnie dlatego kocham tak to święta, bo polegają one nie nabraniu a na dawaniu 😁
OdpowiedzUsuńOby do Świąt było biało - wtedy magia jest niesamowita.
OdpowiedzUsuńOdpowiedzi pokazują jak każda z osób piszących bloga jest inna!
OdpowiedzUsuńNo ja mam nadzieje ze śnieg spadnie do świat ��
Ja zawsze marzę o takich idealnych pięknych świętach ale zawsze wychodzi inaczej, bardzo często niestety w te dni pracuję po 14 godzin więc cały czar pryska.
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł na wpis )
OdpowiedzUsuńJak nie będzie śniegu, nie będzie świąt. Ale ja już dziś kupiłam choinkę i zamierzam święta mieć nawet bez śniegu.
OdpowiedzUsuńPiękne słowa od wspaniałych ludzi :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że mogłam poznać te osoby bliżej. :)
OdpowiedzUsuńCudowny wpis :) Bardzo fajnie jest poznać pisarki i twórczynie z innej strony. Szczególnie podobała mi się cześć o tym, czym zajmują się poza pisaniem. Uwielbiam poznawać ludzi i ich pasje. Uwielbiam spędzać święta rodzinnie i widzę, że nie tylko ja tak mocno doceniam ten czas :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam swieta, ten nastroj i ten klimat. to ze rodzina spedza ze soba tyle wolnego czasu- cudownie
OdpowiedzUsuńFajnie jak ludzie maja swoje pasje i je realizuja :)
OdpowiedzUsuńcudownie się czyta te odpowiedzi, dosłownie jakby te osoby do mnie mówiły :)
OdpowiedzUsuńNie lubię tego typu postów, ale odpowiedzi nawet miło się czytało.
OdpowiedzUsuńFajny wpis taki inny. Jakby czytało się wywiad w gazecie. Szkoda, że nie ma więcej zdjęć.
OdpowiedzUsuńDla mnie święta zawsze maja ogromną wartość. W końcu jest czas, aby spędzić rodzinne święta, naładować się pozytywną energią i zrobić coś dobrego dla drugiej osoby.
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł na wpis. Dobrze poznać, jak inni podchodzą do świąt :)
OdpowiedzUsuńświąteczny czas jest najlepszy. Co tam 12 potraw ma rację czas oczekiwania jest najlepszy!
OdpowiedzUsuńbardzo lubimy ten przedświąteczny czas :)
OdpowiedzUsuńto oczekiwanie jest najlepsze :)
OdpowiedzUsuńJa mam ambicję na przygotowanie 12 potraw, ale jeszcze nie mam wizji co do tych dań🙈. Zostało jeszcze kilka dni, więc może znajdę jakieś inspiracje😊. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwięta cudowny czas i odkrywam go na nowo odkąd mam dzieci. A pasjii ciągle szukam 😁
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOby spadł ten wyczekiwany śnieg na święta ❄❄❄
OdpowiedzUsuńUwielbiam w Świętach tą różnorodność. W każdym domu wyglądają inaczej.
OdpowiedzUsuńKocham święta, za to że mogę spędzić je razem z rodziną.
OdpowiedzUsuńKocham święta i szkoda, że już się skończyły :)
OdpowiedzUsuń