Gdzie ta świeżość?

Każdy z nas szuka estetycznych oraz praktycznych rozwiązań, które pomogą odseparować od siebie przestrzeń.

W ostatnich latach popularne stają się tzw. ścianki reklamowe. Sama muszę przyznać, że spotykam się z nimi coraz częściej. Nic dziwnego, to proste rozwiązanie sprawdzi się w wielu sytuacjach.

Najczęściej możemy spotkać się z nimi w muzeach, gdzie przy dość częstych zmianach wystaw, układu to bardzo praktyczne rozwiązanie. Wykonana jest w taki sposób, aby nie ważyła zbyt wiele, ale była bardzo sztywna. Dodatkowo tworzy się je tak, aby montaż i demontaż można było sprawnie przeprowadzić. Praktycznym atutem jest fakt, że ich wnętrze pozwala na zamontowanie tam oświetlenia.

Ścianka reklamowa pojawia się tam, gdzie jest dużo ludzi, a więc przy różnego rodzaju eventach. Takie wydarzenia związane są pojawieniem się wielu firm, uczelni, czy zjazdu grup tematycznych (np. See Bloggers) w jednym miejscu. W sposób niebanalny oddzieli od siebie stanowiska.

Najpopularniejszym wzorem, który odbiega od klasycznej ściany z logiem firmy, jest ta wypełniona kwiatami. No sami przyznacie, że wielu z nas z czystego zachwytu robi sobie przy niej zdjęcie. W zeszłym roku będąc na zjeździe blogerów zrobiłam kilka zdjęć, za każdym razem w innej pozie, tylko dlatego, że byłam zachwycona jej wyglądem.

Pozostając przy tematyce roślinnej w Polsce coraz częściej przy aranżacji wnętrz występują wieczne  kwiaty (everlasting flowers), to po prostu zwykłe kwiaty, których soki roślinne zamieniane są na preparat stabilizujący. Spędzają w takim odczynie kilka dni, a następnie są suszone, aby potem zostać zamontowane na specjalnej płycie. Kwiaty swój wygląd zachowują przez około 2 lata, natomiast mchy nawet dekadę!

Takie rozwiązanie znalazło swoje zastosowanie w wielu hotelach (np. Gołębiewski), w butikach, czy lokalach gastronomicznych.

A Wy gdzie spotkaliście się z takimi rozwiązaniami? Koniecznie dajcie znać w komentarzu.