Szczęście przy kominku Gabriela Gargaś
Pierwszy śnieg już za oknem, każdy dzień przybliża nas do tego magicznego dnia. Czas uwierzyć w magię świąt!
Gabriela Gargaś jest niepoprawną optymistką i marzycielką. Ma usposobienie indywidualistki, która chadza własnymi ścieżkami. Jej życiowe motto brzmi „Sztuką życia jest umieć cieszyć się małym szczęściem”. Autorka popularnych powieści: „Jutra może nie być”, „W plątaninie uczuć”, "Trudna miłość" i "Namaluj mi słońce".
Opis jaki znajdziemy z tyłu książki:
Poznaj pełną świątecznego ciepła opowieść, która w te Święta może przydarzyć się również tobie.
Wśród urokliwych, pokrytych śnieżnym puchem ulic kryje się wyjątkowe miejsce, gdzie rodzą się piękne opowieści – „Antykwariat z książką i kawą”. To tu, wśród opasłych tomów, przy kubku gorącej herbaty z sokiem malinowym czeka na ciebie Bunia, gotowa, by wesprzeć radą i dobrym słowem. Kiedy z nieba spadają wielkie płatki śniegu, a na choinkach migoczą światełka, w przerwie między świątecznymi przygotowaniami antykwariat odwiedzą okoliczni mieszkańcy. Przyjdą nie tylko na zakupy, ale również ze swoimi troskami i problemami. Czy ta wizyta odmieni ich życie?
Cuda naprawdę się zdarzają. Wystarczy tylko uwierzyć w magię Świąt!
Dla mnie to książka po pierwsze rodzinnego ciepła, takiego o jakim każdy z nas podświadomie marzy, a jeśli ma to trzyma kurczowo przy sobie.
Nie zabraknie istotnych tematów, które przeplatają się u każdego z nas każdego dnia. Mam tu na myśli samotność, dojrzewanie, miłość, rewolucja życiowa z powodu jakieś sytuacji, w przypadku bohaterów było to narodzenie dziecka. A przecież nie jest modne mówienie o tym, że rodzicielstwo ma też ciemne strony, prawda?
Bunia to osoba, której nie sposób nie kochać. Kobieta, która odnajdzie się w każdej sytuacji: charyzmatyczna, samodzielna, ale z drugiej strony niezwykle sympatyczna. Sama chciałabym mieć w swojej okolicy taki "Antykwariat z książką i kawą", gdzie oprócz książek znalazłabym także miejsce do życiowych rozmów.
Oprócz Buni poznajemy także jej syna, Michała, który samotnie wychowuję zbuntowaną nastolatkę Dagmarę, które jak można się domyśleć nie jest takie łatwe. Jednak co istotne nie poddaje się i każdego dnia stara się być lepszym ojcem.
Poznajemy także Igę oraz jej przekochaną córeczkę Tosię, która tęskni za swoim Dziadziusiem chorym na Alzheimera. W Antykwariacie poznajemy także nieszczęśliwego Jakuba, który dostał kosza tuż przed zaplanowanym ślubem. No i na koniec Laura i Krzysztof, którzy własnie poznali smak rodzicielstwa i niestety nie jest to tylko sama słodycz. Prowadzi to do kryzysu w ich udanym dotychczas małżeństwie.
Jestem przekonana, że każdy z nas znajdzie w niej odrobinę ognia, które ogrzeje nasze serce. I co ważne przypomni sobie, co tak naprawdę w życiu liczy się naprawdę. Czy w te święta każdy znajdzie swoją iskierkę szczęścia? Mogę Was tylko zachęcić do przeczytania tej książki i przekonania się na własnej skórze.
Za możliwość przeczytania dziękuje Czwartej Stronie.
Ps. Jeśli czytacie wieczorami, przy słabym świetle to zdecydowanie polecam zmienić ten nawyk i zainwestować w takie cudo jak lampa ze szkłem powiększającym. Dzięki temu Wasze czytanie będzie efektywniejsze, a jednocześnie nie zniszczycie sobie wzroku.
U mnie niestety śniegu nie ma, jednak mam nadzieję że chociaż trochę na święta go spadnie. Tą książkę ostatnio zamierzałam kupić, ale w ostateczności zdecydowałam się na coś innego. :)
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze nie było śniegu choć widziałam, że innych już dobrze zasypało.
OdpowiedzUsuńta książka na pewno jest ciekawa, już polubiłam Bunię i jej rodzinę
OdpowiedzUsuńMam w planach przeczytać...Mam nadzieję, że zdążę przed świętami.
OdpowiedzUsuńLubię opowieści ze świątecznym i magicznym klimatem :)
OdpowiedzUsuńMoże w wolnej chwili uda mi się wziąć za tę książkę. Warto czasami wziąć się za inną książkę.
OdpowiedzUsuńJa czekam na śnieg bo jeszcze u mnie go nie ma. Co do książki to właśnie zaczynam ją czytać
OdpowiedzUsuńNie mam w planach tej książki czytać. Mam przesyt takich historii ;)
OdpowiedzUsuńmyślę, że książka warta przeczytania:)
OdpowiedzUsuńChciałaby aby te święta były białe, bardzo mi tego brakuje
OdpowiedzUsuńKsiążka bardzo fajna, ale niewiem kiedy znajdę czas na nią.
OdpowiedzUsuńTytuł książki pasuje do nazwy Twojego bloga ;) Nie znam tej książki, i raczej wątpię aby trafiła w moje ręce.
OdpowiedzUsuńKocham śnieg 😁 Niestety u mnie nie ma go dużo. Bardzo jestem ciekawa tej książki 😄 Jestem pewna, że będzie idealna do ciepłej herbaty i długich popołudni.
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać tą książkę, teraz jest na to najlepszy czas w roku! :D
OdpowiedzUsuńSuper propozycja na okres świąteczny! Bardzo nam się podoba :)
OdpowiedzUsuńHistoria ciekawa... Jednak książka ewidentnie nie dla mnie. Jak już ją przeczytam to na dziesiątki rat :/
OdpowiedzUsuńAh lubię piękne świąteczne książki, chociaż one mogą przynieść nam chodź trochę magii świąt:)
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawa. Idealna na święta.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze książek tej autorki, ale chętnie przeczytałabym tę przed świętami :)
OdpowiedzUsuń