Kraina Lodu 2

Same nie możemy uwierzyć, że minęło aż 6 lat od poprzedniej części! Miałyśmy trzynaście lat i nie porywało nas to tak bardzo jak teraz! Dopiero po roku nauczyłyśmy się wszystkich piosenek z Kariny Lodu i śpiewałyśmy je non stop. W przypadku animacji Disneya to jak na nas strasznie długo. Jakie są nasze wrażenia po obejrzeniu kolejnej części? 

Na samym początku warto również wspomnieć, że pierwsza cześć, film otrzymał Oscara w kategorii najlepsza animacja, a nagrodą Akademii została wyróżniona też piosenka "Let it Go". 

Na pierwszy rzut oka w Arendelle niewiele się zmieniło. Siostrzana miłość Elsy i Anny nadal jest bardzo silna, uczucie Kristoffa do rudowłosej również nie wygasło, a przy naszym Krzysiu nadal jest jego najlepszy przyjaciel Sven. Mam nadzieje, że część z Was zauważyła to spolszczenie w poprzednim zdaniu, bo i na sali kinowej w kilku scenach ono się pojawiło. Bałwan Olaf w tej części wprowadza jeszcze więcej energii i świeżości w życie mieszkańców królestwa. Spisuje się wręcz na szóstkę, bo naprawdę potrafi rozbawić całą widownię. 

I wrzeszczcie przychodzi ten moment, kiedy nasi bohaterowie decydują się na kolejną podróż w nieznane, by odkryć zagadkę Zaklętej Puszczy. Elsa wiedziona przez anielski głos za wszelką cenę chce to zrobić i odkryć sekrety rodzinnej przeszłości, które mogą zaważyć na przyszłości całego królestwa.  

Mam wrażenie, że kontynuacja skupiła się przede wszystkim na utrwaleniu wiedzy o sile miłości, potędze rodziny i przyjaźni. Jest bardzo mało nowych wątków, których moglibyśmy się dowiedzieć o siostrach i ich rodzinie. 

Osobiście utwór ,,Chcę uwierzyć snom" podoba mi się dużo bardziej niż ,,Mam te moc", jednak na pewno nie pobije swojej poprzedniczki. No i reszta piosenek: Pokaż się (Kama płakała przy niej jak bóbr, bo jak twierdzi melodia wzruszająca), piękna kołysanka: Gdy nie masz nic.
No i utwór Olafa o dorastaniu, który tak naiwnie wierzy, że gdy będzie duży znajdzie odpowiedzi na wszystko. 

Co do kolejnej części na pewno będzie dużym wyzwaniem, bo jak dla nas wystarczy dwudziestu minutowy dodatek by idealnie zakończyć historię dwóch sióstr. 

Na odpowiedz, czy poszłybyśmy jeszcze raz, mówimy zdecydowane TAK!

ŻRÓDŁO ZDJĘĆ 1 | 2 | 3