,,Małe kobiety"- czyli o sile siotrzanej miłości!
Małe kobietki to naprawdę piękny film o wolności i podążaniu za marzeniami. Produkcja została nominowana do Oscara 2020 w sześciu kategoriach, w tym m.in. najlepszy film i najlepszy scenariusz adaptowany. I od razu Wam powiem, ze wcale mnie to nie dziwi.
Od dawna nie byłam w kinie na tak dobrej ekranizacji. Trzeba powiedzieć sobie wprost, że od pół roku nie miałam czasu na ,,ambitną" literaturę, czy wartościowy film. Kiedy już znalazłam choć odrobinę czasu czytałam odmóżdżacze, gdzie fabuła nie wymagała ode mnie skupienia i sporego zaangażowania. Oczywiście wyjątkiem są powieści Agaty Przybyłek, które kocham i zawsze czytam, kiedy mam dobry nastrój.
Film Little Women ukazał się w Polsce 31 stycznia 2020 roku. Adaptacja Grety Gerwig przenosi nas aż do czasów wojny secesyjnej. Klimat epoki jest naprawdę bardzo dobrze odczuwalny i rozpoznawalny. Mamy do czynienia też z dwoma planami czasowymi - teraźniejszością i przeszłością sprzed siedmiu lat - przeplatają się ze sobą. Myślę, że dzięki temu poznajemy bohaterki jeszcze lepiej oraz dowiadujemy się, jakie konsekwencje w przyszłości mają dla nich podejmowane wówczas decyzje.
Głównym wątkiem jest historia czterech sióstr March. Jo to odważna idealistka, której marzeniem jest zostanie pisarką. Meg to piękna i subtelna dziewczyna, wypatrująca miłości swojego życia. Amy jest roztrzepaną i próżną kobietką z ogromnym talentem malarskim. Beth zaś jest niezwykle cichutką dziewczynka, uzdolnioną muzycznie, o gołębim sercu. Każda z dziewcząt ma odmienną osobowość, ma zupełnie inne spojrzenie na świat. Jednak ich miłość jest w stanie znieść wiele, aby każda z nich była szczęśliwa.
Jestem pewna, że w każdej z sióstr March można znaleźć cząstkę siebie, przez co nadzwyczajnie łatwo je polubić. A Meryl Streep kradnie bezwarunkowo każdą scenę, w której się pojawia. Lekkoduch Laurie wprowadza wiele humoru sytuacyjnego, co niejednokrotnie skutkuje wybuchem śmiechu. A po tym, jak siostry March z impetem wkroczyły w jego nudne życie, nic już nie było dla niego takie samo. Na jakimś etapie każda z nich kochała się w Lauriem, co też ma odzwierciedlenie na ich postępowaniu.
Wbrew temu, że w filmie podjętych jest wiele poważnych tematów, produkcja ma w sobie taką lekkość i ogrom wiary w to, że miłość i kariera wcale nie muszą się wykluczać. Warto też wspomnieć o wspaniałych plenerach, wnętrzach oraz strojach- dopracowanych z niezwykła precyzją. Wychodząc z sali byłam strasznie rozbita, bo seans naprawdę dostarczył mi wielu emocji- od śmiechu po łzy.
Ps. Jak wiecie jesteśmy fankami dobrej i skutecznej reklamy. Bywamy na wielu wydarzeniach, gdzie wiadome jest, że najbardziej zainteresujesz się firmą, która w jakiś sposób wyróżnia się na tle innych. Jednym z takich widocznych reklam są totemy reklamowe producent.
Czytałam sporo o tym filmie, ale jeszcze nie miałam chwili obejrzeć, a w sumie warto zobaczyć, co Akademia nominowała w tym roku ;)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję widzieć ten film. Jest prześliczny. Szkoda że w dzisiejszych czasach tak mało bierze się pod uwagę problemy poruszane w filmie. A już o siostrzanej miłości to nie wspomnę. Często teraz dzieci albo nie mają rodzństwa, albo ich rodzeństwo ma siebie głęboko dzieś.A szkoda bo na stare lata zostanie nam tylko rodzina.
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę, która bardzo mi się podobała. Wiem, że miał wyjść film jednak jakoś kompletnie nie mam czasu, aby go w końcu obejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam zapowiedzi tego filmu i nie do końca przekonał mnie do siebie więc nie koniecznie będę chciała go zobaczyć, ale kto wie?!
OdpowiedzUsuńJa widziałam jak na razie tylko zapowiedzi tego filmu, ale nawet one mnie mocno zaintrygowały. To może być dobry film kostiumowy.
OdpowiedzUsuńNie oglądałam tego filmu ostatnio mam mało czasu na wszystko jestem zajęta kompletowaniem wyprawki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiałam tę książkę w dzieciństwie, chętnie bym się wybrała. Myślisz, że ośmiolatka też mogłaby obejrzeć?
OdpowiedzUsuńBędę musiała go obejrzeć po tak dobrej opinii :)
OdpowiedzUsuńlubie takie filmy, zainteresowałaś mnie
OdpowiedzUsuńDawno nie byłam w kinie, ale na taki film chętnie bym się wybrała. Myślę, że również była bym zadowolona z oglądnięcia tego filmu
OdpowiedzUsuńFajna propozycja dla mnir k dla przyjaciółki ! A książki nie czytałam!
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę obejrzeć bo kocham kostiumowe filmy. a już chyba wszystko przerobiłam
OdpowiedzUsuńZ chęcią wybiorę się do kina, już nie pamiętam co ostatnio oglądałam...
OdpowiedzUsuńChętnie bym obejrzała ten film w kinie. Lubię te piekne suknie i tamte czasy
OdpowiedzUsuńKsiążki nie czytałam, choć podobno jest świetna. ZA to na film się wybieram w najbliższym czasie!
OdpowiedzUsuńNa pewno kiedyś zobaczę :)
OdpowiedzUsuńO filmie słyszałam, ale nie miałam jakoś nigdy okazji go obejrzeć. Kto wie, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mialam okazji spotkać się z tym filmem, ani zapowiedzią. Jakos tamte czasy nie są w moim guście filmowym.
OdpowiedzUsuńMinęła mi gdzieś na fb zapowiedź tego filmu. Fabuła wydaje się być ciekawa.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze tej książki, ale wpisuję ją na swoją listę.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym tytule bardzo dużo, chyba muszę to zobaczyć!
OdpowiedzUsuń