Kiedy od życia chcesz czegoś więcej...
Studia to podobno jeden z ciekawych okresów w życiu człowieka. Już teraz, na drugim roku studiów z ręką na sercu możemy podpisać się pod tym stwierdzeniem. Kto nas śledzi od dłuższego czasu, ten wie, że długo w jednym miejscu nie usiedzimy. Nie lubimy nudy.
W sumie to od chyba nigdy nie potrafimy i nie lubimy się nudzić. Już w przedszkolu, podstawówce, a nawet i liceum chodziłyśmy na różne kółka zainteresowań odnajdując tam siebie. Jeszcze przed rozpoczęciem studiów wiedziałyśmy, że na samym studiowaniu się nie skończy. Już w sierpniu aplikowałyśmy do koła studenckiego. I tym sposobem już od roku działamy w organizacji studenckiej.
Czemu warto należeć do organizacji studenckiej:
LUDZIE- kreatywni, z energią podobną do twojej i z nieopisanym entuzjazmem. Ludzie, z którymi tworzy się różne projekty i spędza czas wolny (z osobami, którzy nawet po najcięższym dniu mają siłę na spotkanie, pogaduchy).
UMIEJĘSTNOŚCI- przede wszystkim gospodarowanie czasem, praca w grupie, koordynowanie projektów, projektowanie w programach graficznych.
DOŚWIADCZENIE, które nabywamy będąc członkiem poszczególnych sektorów np. HR, PR czy finansów. I z ręką na sercu piszę Wam, że jest ono niezwykle cenne. Często uczymy się znacznie więcej praktyki niż na swoich studiach kierunkowych. Nabytą wiedzę już wykorzystujemy w działalności blogowej i wiemy, że
Warto rozejrzeć się i dowiedzieć się jakie organizacje działają w twojej okolicy. My należymy do Studenckiego Forum Business Centre Club, region Katowice. W całej Polsce działa ich aż 15!
W opisie Studenckiego Forum Business Centre Club przeczytacie, że jego celem jest kształtowanie postaw przedsiębiorczych wśród młodych Polaków. Dla nas SF BCC to przede wszystkim relacje międzyludzkie. Możliwość uczenia się od najlepszych i razem tworzenie czegoś niezwykłego. Aktualnie działamy przy Przedsiębiorczej Kobiecie w Katowicach- miejscu pełnym inspiracji.
I pamiętajcie, że dołączając do organizacji sprawiacie, że Wasze studia będą najlepszym i niezapomnianym okresem w życiu! Przeżyte z fantastycznymi ludźmi u boku, którzy zawsze wesprą dobrym słowem i pomogą rozwiązać najbardziej zagmatwaną zagadkę.
Rekrutacja trwa do 19 października. Wystarczy wejść na tę stronę i spróbować swoich sił. Bo wiesz...
Jutro należy do ludzi działających od dzisiaj!
Zdecydowanie, należy działać nawet w tych nie za łatwych czasach! Trzymam kciuki za projekt :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mam za sobą ukończone dwa kierunki studiów,ale nie był to jakiś najbardziej atrakcyjny czas w moim życiu.Mńostwo teorii,mało praktyki - a życie towarzyskie też raczej jałowe,bo po zakończeniu zajęć każdy pędził do swoich spraw. Pewnie sporo zależy od tego,jaki kierunek się studiuje i na jakich ludzi trafi :)
OdpowiedzUsuńja już parę lat po studiach i jakoś nie zamierzam wrócić :D :D choć nie powiem ten czas wspominam miło
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post z wartościową radą. Ten cytat na końcu jest świetny.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Jeszcze od siebie dodam, że czasem mamy plany, wiemy co chcemy robić, a życie je weryfikuje.
UsuńJa uwielbiam się spotykać ze znajomymi, i nie mam zamiaru się izolować, bo tak każe rząd w czarnym pudełku. Myślę samodzielnie i jest mi z tym dobrze.
OdpowiedzUsuńLubiłam wszelkie stowarzyszenia studenckie, pomimo licznych zajęć znajdywałam na nie czas, ale i poza nimi prowadziłam spory zakres życia towarzyskiego. :)
OdpowiedzUsuńOgólnie warto się organizować w grupy i angażować w projekty. To rozwija, uczy odpowiedzialności, a i pozwala często na zdobycie niebanalnych doświadczeń ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za projekt. na pewno będzie mega
OdpowiedzUsuńmiłego wieczoru
Nigdy nie należałam do żadnej organizacji studenckiej, ale to brzmi bardzo ciekawie :) Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńStudiowałam zaocznie, więc moje życie studenckie nigdy nie było zbyt bogate, bo zajęcia miałam zazwyczaj od rana do nocy, a jak w końcu wróciłam do domu, to chciałam się zresetować :p
OdpowiedzUsuńZa moich czasów studenckich nie było albo też nie wiedziałam o organizacjach studenckich, teraz to ja współczuję studentom przez zaistniałą sytuację w kraj.
OdpowiedzUsuńNie mają w tym roku za ciekawą sytuację. Albo zdalnie, albo zajęcia ułożone hybrydowo w nielogiczny sposób.
UsuńMoje dzieci w tym roku mają maturę, zupełnie nie wiem, jak będa przygotowane przez szkolne zawirowania, mam wielkie obawy... A i studniówka to będzie jakaś farsa, jak dalej wszystko tak będzie się toczyć.
UsuńNie myślałam nawet o powrocie
OdpowiedzUsuńmuszę podsunąć synowi. włąśnie zaczął studia w Kato
OdpowiedzUsuńDziałałem kiedyś w prezydium samorzadu studenckiego na mojej uczelni i to było jedno z najcenniejszych i najbardziej pouczających doświadczeń w moim życiu
OdpowiedzUsuńJa przypadkiem zostałam starostą na studiach i angażują mnie w różne rzeczy, ale w sumie fajnie. Wiele się uczę, wykorzystuje swoje umiejętności :D
OdpowiedzUsuńrilseeee.blogspot.com