Jak to przetrwać!?
Jak wiecie obecnie mieszkamy w Gdańsku, gdzie już od tygodnia panują ostre restrykcje. Mieszkamy przy śródmieściu i niemal codziennie chodzimy na spacery przy ulicy Długiej ( tej słynnej z fontanną).
Tam sklepiki nadal są otwarte, jednak ze względu na znikomy ruch i przepływ ludzi muszą sobie jakoś radzić i odpowiednim marketingiem zachęcić do wejścia, a co za tym idzie ewentualnego kupna asortymentu. Każdy przedsiębiorca próbuje przyciągnąć potencjalnych klientów. Nic dziwnego, w końcu żyjemy w tak niepewnych czasach, że nie wiemy kiedy ponownie świat wróci do poprzedniej normalności.
Nie ma nic odkrywczego w stwierdzeniu iż dobra i przyciągająca reklama to odpowiedni klucz. ST Print to firma świadcząca usługi marketingowe, oferując stojaki. Tego typu stojaki, ze względu na możliwość idealnej formy, kształtu, printu można dopasować do charakteru dowolnego sklepu, a przede wszystkim do architektury, nie szepcząc przy tym klimatu i charakteru starówki.
Sama jako przyszły urbanista uważam, że to świetne rozwiązanie i także ekologiczne.
Spotkaliście się z taką formą reklamy? Dajcie znać.
Trzymajcie się zdrowo!
Gdańsk jest przepiękny, aż przypomniał mi się wrześniowy urlop. Słyszałam już o takiej formie reklamy. :)
OdpowiedzUsuńSzczerze to mam dość już tematu pandemii. Każdy ma inne zdanie na jej temat, ale mnie po prostu już to wszystko męczy i tęsknie za normalnością, której już pewnie nigdy nie dostane ;(
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, to już przestałam się tak przejmować i denerwować tym wszystkim. Za dużo zdrowia mnie to kosztowało. Nauczyłam się żyć w nowej rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńPlusem takiej reklamy jest to, że można postawić ją wszędzie, a desing dostosować do otoczenia - ciekawy sposób, ale chyba dosyć nowy, bo bardzo mało takich stojaków spotykam.
OdpowiedzUsuńto co się dzieje to jakaś masakra. Nawet nie wiem jak to komentować. A co do samej reklamy to przez pandemię wszyscy powinni inwestować w każdy możliwy rodzaj rozgłosu dla swojego biznesu
OdpowiedzUsuńJa już nie mam do tego wszystkiego siły. Ciągle nowe zachorowania, a śmierć zabiera kolejne osoby z mojego otoczenia. Nie chcę już tak dalej :(
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to już chyba nikt nie ma na to siły. Ale musimy to wszystko przetrwać, inaczej się po prostu nie da
OdpowiedzUsuńMam już dość i na samo słowo pandemia mnie mdli , zwyczajnie brakuje mi już sił.
OdpowiedzUsuńPandemia nie pandemia w tym momencie już jest to bardziej starzenie ludzi.
OdpowiedzUsuńStojaki reklamowe nie bez kozery potocznie nazywa się potykaczami - bo mnie udało się kiedyś fiknąć koziołka przez jeden z nich :D Ale reklama na nich często mnie kusi jeśli jest ciekawa.
OdpowiedzUsuńByłam raz w Gdańsku i muszę stwierdzić, że to piękne miasto! Takie stojaki reklamowe już znałam, bardzo fajne są.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Gdańsk. Niestety jestem z drugiego końca Polski i niezbyt często mam okazję bywać w tym pięknym mieście :(
OdpowiedzUsuń